Elmo ze mną nie rozmawia. Matylda powiedziała mi, że on powiedział, że wynoszę wewnętrzne sprawy dziecięcego pokoju na jakiegoś fejsbuka. I że jej to się też nie podoba.
Wróciłem do salonu. Mają rację, ale czego się nie robi dla PiaRu. Jednak sumienie mnie ruszyło, więc dziś dla zainteresowanych, kolejny odcinek poszukiwań zabójcy Pepe.
Zamki na piasku – Odcinek VI
Odświeżyłem trochę wygląd strony. Taka akcja w ramach dobrej zmiany w ramach kontynuacji. Wiem, że to trochę bez sensu, ale sens jest obecnie deficytowym towarem, jeśli wiecie o czym ja mówię…
No i nadejszła ta wiekopomna chwila jak mówił klasyk. Moja książka pojawiła się w księgarniach od Odry do Bugu. Na dowód prawdziwości tegoż faktu zdjęcie mojej córki Matyldy tryumfująco eksponującej książkę kupioną w księgarni Matras. Ukazała się ona, książka nie Matylda, dzięki poznańskiemu wydawnictwu
Otrzymałem dzisiaj wiadomość od koleżanki z którą kiedyś „robiłem w kulturze”. Otóż okazało się że przeczytała Zamki Na Piasku i domaga się jeszcze. No cóż, nie ma nic bardziej budującego jak świadomość, że ktoś ogląda twoje literki składane w słowa a te w mniej lub bardziej sensowne zdania. Powiem więcej, to jest zajebiste uczucie. Tak więc Cela – dla ciebie specjalnie aż dwa kolejne odcinki. I obiecuję, że już nie będę się ociągał z publikacją dalszych. Ciesze się, że doceniasz purnonsens organizacji i cieszę się również, że nie musisz w nim już uczestniczyć.